Zdjęcie do artykułu znalezione na stronie Pixabay.comLudzie skupiają się w dzisiejszych czasach na tym, żeby zarobić jak najwięcej. Niewiele osób zastanawia się skąd się biorą pieniądze ani jak się je produkuje. Otóż zanim taka niepozorna moneta trafi w nasze ręce, musi przejść długą drogę na taśmie produkcyjnej. Najwięcej w obiegu jest monet o małym nominale, można to łatwo zauważyć, gdy spojrzymy na ludzi w kolejce do sklepu, każdy posiada monety, a niewiele osób banknoty. Ponadto powszechność monet wynika z prostego faktu, jak spojrzymy na ceny w sklepach to najcześciej mają one nietypową końcówkę cenową: dziewiećdziesiat dziewięć. Aby wydać resztę niezbędne są tak zwane drobniaki.
Gdyby się przyjrzeć z bliska monecie jednogroszowej to choć ma ona mały nominał, to od strony artystycznej jest dziełem sztuki. Produkcją monet zajmuje się Mennica Polska. Każdy nominał monet jest inaczej produkowany. Do wyrobu monet jedno-, dwu- i pięcio – groszowych stosuje się mosiądz manganowy. Jednorazowo można na taśmie produkcyjnej wykonać tysiące takich monet. Środkowe nominały, czyli dziesięcio-, dwudziesto-, pięćdziesięcio- oraz jedno- złotówki produkuje się z miedzioniklu, a dwu- oraz pięcio – złotówki to mieszanina miedzioniklu oraz brązalu. Jak widać każdy nominał wymaga osobnego stopu do jego wykonania.
Gdy eminent, czyli Narodowy Bank Polski zleci wykonanie monet, to bardzo szybko rusza ich produkcja. Monety wyrabia się z gotowych krążków, które sprawdza się pod względem jakości, a następnie, gdy wszystko jest gotowe pakuje się je w foliowe woreczki. Często w sklepach można zaobserwować jak obsługa wyciąga monety do kasy i są one właśnie tak zapakowane.Więcej wysiłku wymaga produkcja monet kolekcjonerskich. Wynika to z faktu, iż muszą one być lepszej jakości niż zwykłe obiegowe pieniądze. Ponadto do ich wyrobu używa się srebra i złota, a także w celu ich ozdobienia na przykład bursztynu. Takie monety to cel głównie dla numizmatyków, którzy czekają z niecierpliwością na kolejne nowe egzemplarze, aby powiększyć swoje kolekcje.
Zdjęcie do artykułu znalezione na stronie Pixabay.com