Blog numizmatyczny Metale szlachetne Czy można zarobić na kryzysie?

Czy można zarobić na kryzysie?



Jeszcze nie tak dawno nikt nie myślał o kryzysie. Można więcej powiedzieć, każdy analityk, który jeszcze 10 lat temu ostrzegałby nadciągającym krachu finansowym trafiłby na obserwację do szpitala dla nerwowo chorych. Jednak stało się. Zaufanie do instytucji finansowych runęło. Co więc ma zrobić inwestor indywidualny, który ma oszczędności w banku, a które nagle straciły sporo na wartości. Gdzie on może je zainwestować? Odpowiedź nasuwa się tylko jedna i jest znana już od wieków – metale szlachetne – złoto, srebro.

Inwestycje w te metale są praktykowane już od wieków, szczególnie w czasach kiedy nadchodzi kryzys spowodowany bądź to wojną, bądź innym nieszczęściem. Złoto i srebro zawsze były pewnym zabezpieczeniem przyszłości posiadacza. Również w przypadku tego kryzysu złoto i srebro stają się jedyną pewną na chwilę obecną inwestycję. Ceny metali szlachetnych od prawie trzydziestu lat rosną w górę. Szczególnie jest to widoczne w ciągu ostatniej dekady, gdzie złoto podrożało o przeszło 500 procent, natomiast srebro przeszło 100% więcej.

Inwestycjom w metale te sprzyja co raz większe zapotrzebowanie gospodarki. Nowe prężne gałęzie przemysłowe takie jak elektronika, czy przemysł związany z komputerami nie może istnieć bez stałego dopływu srebra i złota. Wszystko to powoduje, że inwestorzy zarówno ci instytucjonalni jak i ci, którzy inwestują własne pieniądze, z nadzieją patrzą na ten rynek. Inwestują nie tylko w sztabki złota czy srebra, ale również w monety kolekcjonerskie, wykonane z tych kruszców.

Zgodnie z zaleceniami analityków, na pierwsze zyski z tych metali musimy poczekać co najmniej kilka miesięcy, jednak najlepiej wstrzymać się dwa lata. Drobnych inwestorów namawia się do zakupu złotych monet – przynoszą one zazwyczaj całkiem niezły zysk w bardzo krótkim czasie. Związane jest to,że oprócz wartości kruszcu, mają one również wartość kolekcjonerską. Należy pamiętać jednak, że ceny złota, czy srebra nie zawsze będą rosły, więc nie można inwestować w nie całych oszczędności.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *