W związku z drastycznym spadkiem ceny monet na polskim rynku numizmatycznym, wielu kolekcjonerów zaczęło się interesować monetami bitymi w innych krajach i to nie tylko europejskich. Ale jednak monety najbliższych naszych sąsiadów są najchętniej kupowane. Śledzą więc kolekcjonerzy rynki numizmatyczne Ukrainy, Białorusi, Francji czy Niemiec, ale nie bark takich, którzy interesują się i nawiązują kontakty z numizmatami w Australii czy Kongo. Monety z innych krajów są bardzo atrakcyjnym towarem do sprzedania, gdyż wielu numizmatyków kolekcjonuje właśnie zagraniczne monety. Ich ceny są z reguły wyższe niż polskich monet, bo przeważnie ukazują się one w małych nakładach. Nie mniej jednak jest wielu kolekcjonerów, którzy szczycą się posiadaniem kolekcji monet ukraińskich czy francuskich.
A co ważne, kryzys dotknął również tamtych rynków numizmatycznych, więc teraz można kupić monety po znacznie niższych cenach. Może nie warto czekać z decyzją i już zacząć przeglądać katalogi, a na pewno każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Warto zauważyć, że bogactwo kształtów, wzorów i motywów przewodnich wybitych na monetach jest naprawdę ogromne. Dużym zainteresowaniem cieszą się wśród kolekcjonerów m.in. monety kolekcjonerskie i okolicznościowe, które wybija się z rozmaitych okazji lub dla upamiętnienia jakiejś osoby czy wydarzenia. W ten sposób powstają kolekcje dotyczące papieża Jana Pawła II, królów polskich, igrzysk olimpijskich czy powstania NSZZ „Solidarność”. Gdzie można nabyć te monety?
Otóż, najczęściej nabywają je kolekcjonerzy w sklepach numizmatycznych, zarówno tych zlokalizowanych w dużych miastach, jak również tych internetowych. Jest taki sklepów naprawdę wiele i kupowanie monet właśnie w takich sklepach pozwala uniknąć na przykład oszustwa. Sklepy te mają w swojej ofercie różne rodzaje monet, od okolicznościowych, kolekcjonerskich po obiegowe. Wiadomo, że numizmatycy, zapaleńcy, koneserzy szukają zawsze białych kruków wśród monet, ale są i tacy, którzy swoje zbiory utworzyli z monet obiegowych.
Zdjęcie do artykułu znalezione na stronie Pixabay.com
